piątek, 14 grudnia 2012

Gwiazdkowe ozdoby, czyli Boże Narodzenie rękami dzieci.

To bardzo proste w wykonaniu ozdoby choinkowe, a może i nie tylko choinkowe, nadadzą się do powieszenia w każdym miejscu świątecznego domu:) Mogą też być prezentem dla babci czy dziadka, od naszych milusińskich, wszak oni są zwolnieni z kupowania;) Czyli zaczynamy: pierwsze zdjęcie pokazuje co to w efekcie będzie...

Drugie zdjęcie to składniki:
1. to co zostaje z papieru toaletowego, czyli rolki, mogą też być rolki pozostałe z ręczników kuchennych. 2.farby - kolory świąteczne.
3.kartki pocztowe z motywami świątecznymi, wytniemy z nich co sie da, mogą też być naklejki świąteczne bo na pewno takie istnieją i ktoś może przypadkiem mieć;)
4.klej - dobry klej, ja używam polimerowego, klei wszystko oprócz palców (ale oczywiście pilnujemy dzieci); klej "magic" też podobno wszystko klei.
o pędzelkach, kubeczkach na wodę, ołówku,linijce już specjalnie nie wspominam bo to zawsze powinno być pod ręką.
 
Trzecie, to pierwsze czynności, czyli: z kartek świątecznych wycinamy, te fragmenty, które wydaja nam się najodpowiedniejsze to przyozdobienia gwiazdek. Z rolek wycinamy paski, mniej więcej centymetrowe. Ja to robiłam na oko, ale to dlatego, że podobno jestem patałachem:) Wam proponuje od linijki zrobić przynajmniej jeden pasek, a resztę od niego odrysować, zazwyczaj jak jest równo to jest ładnie;)


Czwarte z kolei zdjęcie to kolejna czynność, czyli  w jednym pasku zrobimy otworek na sznureczek,  wiadomo, co wisi nie utonie.

  
A teraz zdjęcie, piąte. Kleimy ramiona, na samych końcach. Moja uwaga jest taka, że im więcej tych ramion, tym mocniejszy klej potrzebny, bo one na siebie napierają, a właściwie wypychają się nawzajem. Próbowałam kiedyś z taśmą dwustronną i dużą ilością ramion i klops.


  Zdjęcie szóste to malowanie i to chyba szczególnego wyjaśnienia nie potrzebuje, zwyczajnie,  trzeba wybrać kolory świąteczne, sięgnąć po pędzel i niech dziecko maluje :)
 
I ostatnie moje słowo - zdjęcie siódme, przyklejamy, wycięte motywy i przeplatamy sznureczek przez otworek.






i to już jest koniec:) trzeba teraz znaleźć odpowiednie miejsce by zawiesić...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz