wtorek, 20 sierpnia 2013

Ilustracyjne sprawozdanie ze spaceru

Zapełniamy dział "tematy- czyli co można zmalować" kolejnym pomysłem. Pomysłem tak oczywistym, jak oczywistym jest to, że kartka jest po to, by na niej rysować...
Ilustracyjne sprawozdanie ze spaceru, to nasz temat na dziś.
Dla przykładu rysunek pięcioletniej Madzi, na którym jestem ja i jakby ktoś się jeszcze nie domyślał... konik polny.



Mnie tak naprawdę, na tym spacerze nie było, ale to nie ma znaczenia, ważne że jestem na rysunku ;) Tak się kreuje rzeczywistość, po latach jako babcia Ola będę przekonana, że byłam na tej przechadzce...
Zapraszam do zabawy ilustracyjnej.

niedziela, 11 sierpnia 2013

Recycling dla dzieci - prosta zabawka własnej roboty.

Super prosta zabawka DIY zrobiona z rzeczy znalezionych w domu i przy okazji kolejny recykling butelki typu PET. Zabawka wszystkim znana i zabawa wszystkim znana polegająca na łapaniu uwięzionej na sznurku kuleczki do trzymanego w ręku pojemniczka... To zabawa z rodziny zręcznościowych, doskonaląca koordynacje ruchowo-wzrokową. My jako że bawimy się też w jej wykonanie dodatkowo ćwiczymy zręczność manualną. Tyle pieczeni przy jednej zabawce ;)
Muszę się Wam do czegoś przyznać, z zaskoczeniem odkryłam, że nie mam zielonego pojęcia jak ta zabawka się nazywa! Przeszukiwałam bezkres internetu w poszukiwaniu jej nazwy, ale na nic się to zdało. Jeśli ktoś tę tajemniczą nazwę zna to błagam by dał cynk;)



Będziemy potrzebować naprawdę niewiele, dosłownie cztery rzeczy, czyli folię aluminiową, butelkę PET, sznurek i nożyczki, a jeśli dodatkowo będziecie chcieli ozdobić zabawkę, to elementy do tego potrzebne pozostawiam Waszej wyobraźni...



1. Przecinamy plastikową butelkę na dwie części. Nam potrzebna będzie ta, przypominająca lejek. (Czynność przecinania pozostawiam dorosłym lub starszym dzieciom)
2. Z folii aluminiowej kształtujemy kulkę, jak widać na fotografii jej wielkość powinna być zbliżona do wielkości nakrętki. Jeśli wyjdzie zbyt mała to odrywamy kolejny kawałek i owijamy kulkę dalej formując kształt.
3. Do kulki przywiązujemy koniec sznurka. Ja przywiązałam tak, jak obwiązuje się prezenty :) Sznurek może się zsuwać, tu trzeba troszkę cierpliwości lub pomocy. Aj jeszcze jedno, sznurek ma mieć długość ok 50cm, później trzeba będzie metodą prób i błędów dostosować długość do wzrostu i zręczności dziecka; a może akurat ta długość będzie Waszym dzieciom odpowiadać... okaże się w praniu...
4. i 5. By nasza kula była idealna musimy zakryć nasze mniej lub bardziej udane węzełki folią. Udzieramy kawałek folii i owijamy kulkę dopracowując przy tym jej kształt. Pilnujemy by nie wplątać w folię całego sznurka ;)
6. Pozostaje nam połączyć obie części. Kulkę z lejkiem.
7. Drugi koniec sznurka obwiązujemy wokół gwintu butelki i zakręcamy zakrętkę. To koniec, zabawka w wersji podstawowej wykonana...
Wersja rozszerzona dla chętnych; lejek można ozdobić, proponuję np pokolorować go pisakami takimi do podpisywania płyt cd.



Jak już wspominałam długość sznurka w naszej zabawce trzeba będzie dostosować do wzrostu dziecka. Zbyt długi utrudni zabawę i może spowodować, że zabawa zaskakująco szybko się skończy; zwłaszcza u tych dzieci, które prędko się zniechęcają. Zbyt krótki sznurek ułatwi zabawę tak skutecznie, że pozbawi ją dreszczyku ;) Miłej zabawy.



Zabawki domowej roboty, a ładniej pisząc, własnoręcznie wykonane to wspaniała idea ucząca proekologicznych zachowań, ale nie tylko. Zadania typu "zrób to sam" uczą, że przedmioty nie powstają od tak, same z siebie, że nad wykonaniem każdej zabawki, każdej rzeczy znajdującej się w domu ktoś pracował, ktoś ją projektował i ktoś ją wykonał, a tym staraniom należny jest szacunek. Dodatkowo, jak każde zadanie manualne ćwiczy sprawność rąk i pobudza wyobraźnię. Jedni patrząc na przedmioty takie jak te, które nam się przydają do zabaw widzą śmieci, inni... możliwości.