niedziela, 27 października 2013

Duchy- dekoracje na Halloween.

Duchy- dekoracje na Halloween. Halloween tuż tuż, więc na blogu drugi pomysł dekoracji na halloween'ową noc. Czego nie może zabraknąć owego wieczoru? Oczywiście duchów!
Te tu - obiektywnie, a może nieobiektywnie oceniając - sympatyczne duszki są zrobione z papieru toaletowego. Czas wykonania bardzo krótki, nawet nie zaczęłam mierzyć, tak więc możliwe do wykonania także dla tych bardzo niecierpliwych. Trudność wykonania? Chyba już łatwiej się nie da ;) Dobre dla małych i dużych, a i dla tych całkiem dużych też. Dekoracja na imprezę z okazji Halloween od przedszkola po akademik :)



Potrzebujemy ładną gałązkę, przynajmniej jedną, ale jak się rozkręcicie w produkcji duchów, to kto wie ile... czyli zaczynamy od spaceru, ale nie ogołacamy drzew i krzewów tylko szukamy na ziemi ! A jak wrócimy, kierujemy się do toalety po papier toaletowy i właściwie to, co najważniejsze już jest. Jeszcze sięgnijmy po czarny flamaster, klej i sznurek.



Zabieramy się do pracy:
1. Z rolki papieru urywamy dwa płatki.
2. Owe dwa płatki składamy na pół po linii perforacji.
3. Teraz trzeba pobawić się w wydzieranie i odrywać krawędzie kawałek po kawałku kształtując duszka (coś na kształt krzywej łezki) Młodszym artystom można wstępnie wyciąć potrzebną formę, a maluchy niech wystrzępią linię cięcia. Starsze dzieci lub manualnie sprawniejsze niech robią same.
4. Mazakiem rysujemy buzię. Moje duchy są straszące, ale można przecież zrobić wesołe duszki.
5. Sięgamy po sznurek i mocujemy do gałązki tak by stworzyć zawieszki. Długość trzeba dobrać indywidualnie.
6. Wybieramy miejsce na gałązce i przewieszamy ducha. Można go podkleić, bo są one lekkie i chętnie sobie odlatują...



Jak widzicie dziś zaliczyliśmy kolejne cudo z papieru... z papieru toaletowego Dzieło już zrobione. Teraz trzeba dla naszych mobili znaleźć miejsce. Nie muszą wisieć, można je zatknąć za gałkami od szafki lub położyć, ale to wtedy gdy duszki wiszą sobie na wyższych gałązkach.



Ostatnio mam mało czasu dla bloga, ale może jeszcze mi się uda coś wstawić w temacie "dekoracje na Halloween" zanim 31 października nastanie.

Pamiętajcie, że 31 to nie tylko Halloween ale też Dziady i Noc Zaduszkowa, w którą wszystkie dusze, które nie zostały zbawione przybywają do naszego świata.

aktualizacja:
Oto linki do innych Halloweenowych dekoracji:
DIY Czarny kot z talerza - proste dekoracje na Halloween 
DIY Dynie - proste i tanie dekoracje na Halloween
DIY - girlanda - proste dekoracje na Halloween
Dynia - dekoracja na Halloween

sobota, 26 października 2013

Dynia - dekoracja na Halloween

Sympatyczna dynia zrobiona z papieru. Bardzo prosta do wykonania. Przeglądałam różne instrukcje i wybrałam taką, która wydaje się być najłatwiejszą do wykonania, więc wykonanie jej może być plastyczną zabawą nawet dla dzieci w wieku przedszkolnym.
Oczywiście, sobą bym nie była gdybym nie zmieniła tego i owego i wersję "po mojemu" Wam prezentuje.



Jak to bywa przy zabawach z papieroplastyką, poza kartką papieru niewiele nam potrzeba. Do wykonania dyni na Halloween przygotujmy dwa kolorowe kartony, jeden pomarańczowy, drugi zielony, nożyczki, taśmę klejącą biurową i klej.



Zaczynamy:)
1. Pomarańczową kartkę (ja mam format A5) składamy na pół wzdłuż dłuższego brzegu.
2. Jeszcze raz na pół
3. i jeszcze raz, czyli w sumie składamy trzy razy.
4. Rozkładamy kartkę. Linie zgięcia dzielą nam kartkę na osiem części. Rozcinamy paski. Na jedną dynię będą nam potrzebne 4 paski.
5. W każdym pasku zaznaczamy środek, czyli delikatnie składamy na pół, nie zgniatamy krawędzi mocno, ot tak, by było widać zaznaczenie.
6. Bierzemy dwa paski i sklejamy na kształt krzyża, celujemy środkiem w środek, bo krzyż musi mieć równe ramiona. Potrzebujemy dwóch, więc powtarzamy tę czynność z kolejnymi dwoma paskami.
7. Oba krzyże sklejamy, jeden z nich musi być pod takim kątem by razem tworzyły gwiazdę. Pilnujemy by odległości między ramionami były mniej więcej równe.
8. 9. Teraz musimy posklejać końce pasków. Chwytamy ten pasek, który jest na samym wierzchu i sklejamy jego końce. Tu przyda się taśma klejąca, bo wyginany papier podlega naprężeniom, im grubszy tym ciężej skleić zwykłym klejem. Taśma ułatwi sprawę, szybciej złapie końce. Sklejamy wszystkie paski i mamy pomarańczową kulę.
10. Sięgamy po zielony papier.
Wycinamy z niego kółko, tak na oko, wielkość dobieramy podłóg naszej kuli. Ma zakryć to miejsce, w którym sklejaliśmy paski.
Wycinamy pasek wzdłuż dłuższego boku, szerokość mniej więcej ta sama, którą mają paski pomarańczowe.
Jeszcze musimy wyciąć cienki paseczek, tak na pół centymetra o dowolnej długości.
11. Cieniutki paseczek musimy zwinąć w spiralkę, więc przeciągamy po krawędzi nożyczek, a młodsi mogą zawinąć pasek wokół paluszka, w ten sposób też się zrobi sprężynka. To ma być "wąs" naszej dyni.
12. Szerszy pasek ciasno zwijamy, a końcówkę przyklejamy tak, by się nie rozwinął - to będzie "ogonek".
13. Ostatnia czynność - sklejamy wszystko razem. Najpierw przyklejamy kółko do kuli, tak by zakryć miejsce łączenia pasków. Następnie, na środku kółka przyklejamy "ogonek" i na końcu obok słupka przyklejamy "wąsa" .
Można dorysować dyni oczy i buzię, a to po to, by ze zwykłej dyni przemieniła się w dynię - dekorację na Halloween.



Bardzo lubię dział papieroplastyki, bo papier, to wspaniały materiał, zwykła kartka przy odpowiedniej obróbce może zamienić się w bardzo wdzięczny materiał rzeźbiarski. Prawdziwe cuda z papieru ;)



Jest jesień, zbliża się Halloween, więc instrukcja, jak zrobić dynię z papieru, jak zrobić dekorację jesienną zawsze się przyda. Miłej pracy :)

piątek, 25 października 2013

Dekoracje jesienne

Bardzo prosta jesienna dekoracja zrobiona z zebranych na spacerze liści i znalezionych w domu materiałów przeznaczonych do recyclingu. Wykonanie tej prostej ozdoby nie zajmie nam dużo czasu, a zdobić dom może długo, bo aż do samej zimy. Zimą zrobimy dekorację zimową :)

1.

2.


Jak widzicie na zdjęciach, praca jest zaproponowana w dwóch wersjach. Pierwsza wersja, to grupa mobili, czyli dekoracji do zawieszenia, wykonana z plastikowych ochronek, które są dołączane do opakowań z płytami cd, a które chronią przed zarysowaniem, tę płytę, która jest na samym spodzie pudełka.
Druga wersja to dekoracja, która może być mobilem lub zwyczajnym obrazkiem do postawienia. Wykonana jest ze starych płyt cd.

Co nam jest potrzebne? Przede wszystkim liście..piękne liście, wysuszone i "wyprasowane" między stronicami książki. Nie muszą to być liście z tego roku. Można też poeksperymentować i kserować liście, a później je kolorować. Stare płytki cd lub wspomniane "fałszywe" płyty. Taśma dwustronna, a lepiej klej polimerowy, ale wybór pozostawiam Wam, bo trzeba to dostosować do wieku dziecka. Zdradzę Wam tylko, że klej polimerowy palców nie skleja tak jak Kropelka. Nożyczki, sznurek lniany, naturalny lub żyłka.



Wersja pierwsza:
1. "Fałszywą" płytkę przewiązujemy sznurkiem, który posłuży nam do zawieszenia mobila.
2. Przyklejamy wybrany liść lub jego ksero, tak by zasłonić otwór w cd. Listek nie powinien wystawać poza płytę, bo szybko się zniszczy.
3. Z drugiej strony także przyklejamy listek. Ja proponuje przykleić dużo mniejszy to da ciekawy efekt.
Wersja druga:
1. Potrzebujemy dwóch płyt cd. W jednej z nich zaklejamy kawałkiem kartki otwór. Chodzi o to by światło padające przez ten otworek nie podświetlało niekorzystnie liścia. Pod lub na tę kartkę przyklejamy sznurek, ale to tylko wtedy gdy chcemy by dekoracja wisiała.
2. Smarujemy klejem lub wyklejamy taśmą dwustronną jedną płytę i sklejamy ostrożnie z drugą.
3. Po obu stronach naklejamy liście starając się by zasłoniły nieestetyczny otwór.



Dekorację wykonaną z "fałszywych" płytek można powiesić na tle okna, bo bardzo fajnie wygląda gdy światło przenika przez liście.
Natomiast ozdoby z prawdziwych płytek jeśli przymocowany jest do nich sznurek będą tworzyły wiszące mobile ale można też postawić lub powiesić je jak dwuwymiarowe obrazki.



Jak widzicie dekoracje jesienne to nie tylko ludziki z kasztanów. Ilu ludzi tyle pomysłów, ja podsuwam Wam takie oto proste i szybkie do wykonania diy, recykling płyt cd.

wtorek, 8 października 2013

Mini kredki - akcesoria dla lalek DIY

Tym wpisem otwieram nowy dział, akcesoria dla lalek DIY, po polsku mówiąc zrób to sam ;) Pierwsze są miniaturowe kredki bardzo, ale to bardzo łatwe do zrobienia. Wpis ten zaciekawi wszystkie te dzieci - w większości zapewne dziewczynki - które kompletują swym laleczkom dom.



Materiałów potrzebujemy naprawdę niewiele. Kredki (te prawdziwe oczywiście), nożyczki, wykałaczki i jeśli mama pożyczy to bezbarwny lakier do paznokci.



Lista przyborów i materiałów była krótka i opis wykonania też nie będzie bardzo długi.
Zaczynamy:
1. Wykałaczce odcinamy końcówki, tak na oko, trzeba dostosować do wielkości lali, dla której cała ta impreza. Dla lal typu Barbie czy Monster High proponuję nie dłuższe niż 2cm. Do tego punktu jeszcze jedna ważna uwaga, odcinaną końcówkę trzeba trzymać bo inaczej odskoczy i może być "kuku", wierzcie, latają jak szalone. Pomagamy sobie lub używamy wszystkich dostępnych palców do trzymania wykałaczki z obu stron.
2. Kredką kolorujemy czubeczek wykałaczki
3. Tą samą kredką malujemy trzon naszej miniatury (wykałaczki)
4. Pokolorowany trzonek naszej kredeczki lakierujemy.



Można zrobić cały komplet kredek w bogatej gamie kolorystycznej. Za kubeczek na te kredki może posłużyć jakaś nakrętka np od pasty do zębów (ale taka starego typu, te współczesne z punktu widzenia lalek to raczej miski)
Na koniec BARDZO WAŻNA UWAGA akcesoria dla lalek - czyli też te robione przez nas kredeczki - to prawdziwy drobiazg nie mogą trafić w łapki maluszków, które potrafią być prawdziwymi odkurzaczami! To zabawka dla starszych dzieci... uff moje sumienie już czyste miłej zabawy:)

niedziela, 6 października 2013

Piesek z ręcznika - zabawka zrób to sam

Jak to bywa z odmętami internetu, przy okazji poszukiwania instrukcji jak ozdobnie składać ręczniki znalazłam inspirację jak w prosty sposób zrobić zabawkę. Tak, ten sympatyczny piesek ze zdjęcia to nic innego jak mały ręcznik do twarzy odpowiednio złożony, upięty i ozdobiony. Jeśli więc głowisz się w co bawić się z Twym dzieckiem i z czego możecie zrobić zabawkę to odpowiedź wisi w łazience :)
Jeśli chodzi o trudność wykonania, to jedyna trudność jaką dzieci napotkają podczas tej zabawy to przyszywanie guzików. Ja nauczyłam się przyszywać guziki jeszcze w przedszkolu i tego wymagam od mych podopiecznych, ale to oczywiście żart, każdy nauczy się w swoim czasie. Niektórzy nie nauczą się przyszywać guzików nigdy i to niestety już nie jest żart...
Wracając do tematu. Dzieci, które są już po nauce przyszywania guzików nie będą miały większych problemów. Dla innych może ten piesek stanie się motywacją do nauki. Jest jedna prosta zasada im młodsze dziecko tym większa igła będzie bezpieczna, a tym samym większy guzik. Dzieci, które są zbyt małe by samodzielnie obsługiwać igłę zapewne mogą liczyć na pomoc opiekunów albo zastąpić guziki kółeczkami wyciętymi z papieru samoprzylepnego.



Wyliczmy rzeczy potrzebne do wykonania pieska. Podstawa to mały ręczniczek do twarzy - dalej - gumki recepturki, materiał na psie uszy, gotowa kokarda lub tasiemka do jej wywiązania,wspominane guziki, dwa w kolorze oczu i jeden w kolorze psiego nosa, do guzików trzeba dobrać nici i odpowiednią igłę, spinacze (klamerki) do bielizny i nożyczki. To wszystko. Pies prawie gotowy, teraz trzeba go tylko zrobić.



Zaczynamy:
1 i 2. Ręczniczek rozkładamy na stole. Oba boki zwijamy ciasno do środka, ma być symetrycznie. By wałeczki się nie rozkręcały przypinamy klamerkami.
3. Zwinięty ręcznik składamy na pół. Jak widać na zdjęciu szczelina między wałeczkami jest widoczna, czyli gładką stroną do środka.
4. Po złożeniu ręcznika na pół mamy cztery wałki. Gumką recepturką przewiązujemy nasze wałeczki tworząc tym samym psie łapy. Odległość od końca trzy "dorosłe" palce.
5. Można już pozbyć spinaczy, a miejsce zgięcia ręcznika nacisnąć tak by dotknęło miejsca związanego gumką. Będziemy mieć dwie bliźniacze części.
6. Jedną z tych części przewiązujemy gumką. Tworzymy pyszczek. Odwracamy pieska do siebie tak byśmy widzieli szczelinę między wałkami. To przód. Poprawiamy pyszczek i łebek. Zróbmy tak by to wszystko razem przypominało psa.
7. Doszywamy guziki - oczy i nos psa (lub tak jak pisałam doklejamy z papieru samoprzylepnego).
8. Pod pyszczkiem zawiązujemy kokardę.
9. Z materiału wycinamy prostokąt z zaokrąglonymi rogami. Ma on być odrobinę dłuższy niż wysokość psa. Zawsze lepiej dłuższy niż krótszy, bo taki można jeszcze przyciąć. Z długością uszu można eksperymentować, wszak niektóre psy niemal depczą sobie po nich...
10. Wycięty prostokąt przeciągamy przez głowę i gotowe :)



W ten oto sposób mamy nowego członka zabawkowej rodziny. Pies wydaje się być sympatyczny i co najważniejsze nie gryzie! Nie ma czym:)



czwartek, 3 października 2013

Sowa śnieżna odwiedzi nas zimą - DIY dekoracja

 Sowy śnieżne odwiedzają nasz kraj zimą. Do zimy jeszcze trochę czasu zostało ale już dziś można zadbać o towarzystwo dla nich. Zrobimy takie sympatyczne białe sowy. Do zrobienia tej prostej dekoracji czy też zabawki po raz kolejny użyjemy rzeczy znalezionych w domu. Trochę recycling a trochę zbieractwo, technika łączona:)  Łatwe w wykonaniu sowy, to prosta zabawa manualna dla dzieci w różnym wieku.



Przejrzyjmy zatem szafki.
Do zrobienia jednej sowy potrzebujemy dosłownie kilku rzeczy: rolkę po papierze toaletowym, papierowe foremki do babeczek (minimum dwie), biała farba plakatowa bądź akrylowa, kawałek białej kartki, czarny flamaster lub długopis żelowy, klej i nożyczki.



A gdy to wszystko zgromadzimy możemy zabrać się do pracy.
1. Górę rolki, od przodu i od tyłu zginamy do środka, (tak samo jak zaginamy opakowania na prezent),tym samym tworzymy głowę.
2. Korpus sowy czyli naszą rolkę malujemy białą farbą.
3. Teraz czas na dwie papierowe foremki. Jedną przecinamy na pół-to będą skrzydła, drugą tniemy na trzy części jak widać na zdjęciu każda innej wielkości, każda trochę większa od poprzedniej. Co ważne, w tym przypadku odcinamy spód foremki, przy skrzydłach spody zostawiamy. Dodam, że można tych części trochę więcej wyciąć jeśli chcecie by sowa miała więcej piórek na brzuszku.
4. Z kawałka białej kartki wycinamy dwa kółka-oczy, wielkość dwuzłotowej monety.
5. Skrzydła przyklejamy do pleców pod dowolnym kątem, zobaczcie na zdjęciu jaki ja wybrałam i sprawdźcie pod jakim kątem Wam odpowiada. Ważne by "falbankami" w dół.
6. Z przodu przyklejamy brzuszek i oczy. Zaczynamy od przyklejenia pociętych części foremek. Największa część na dole, a kolejne tak by poprzednia wystawała. Klejem smarujemy formę tylko na samym górnym łuku i dolnych rogach. Gdy pierzasty brzuszek już gotowy przyklejamy oczy. Umieszczamy je tak by odrobinę nachodziły na brzuszek, to nam zatuszuje ewentualne niedoskonałości, a poza tym nada sowie sympatyczny wygląd.
7. Jeśli tak jak u mnie każda z bieli ma inny odcień, pociągnijmy całość rozcieńczoną białą farbą. To pogodzi odcienie :)
8. Teraz zostało nam dorysowanie konturów. Bierzemy czarny flamaster i robimy łuk nad czołem na linii zgięcia, obrysowujemy kontur oczu a w środku rysujemy koła, trzeba też pamiętać o dziobie. Zróbmy go w kształcie rombu zaczynając pomiędzy oczkami a kończąc na piórach na brzuchu. Jeszcze tylko cienkie kreseczki pomiędzy falbankami-piórkami, na skrzydłach i na brzuchu.
I już :)




Teraz trzeba znaleźć godne miejsce dla sów. Można je postawić lub zawiesić na sznureczku bądź... nadziać na patyki :)
Doklejone do patyczków mogą być kukiełkami w domowym lub przedszkolnym teatrzyku.




p.s. mogą też być kukiełkami w szkolnym teatrze;)