środa, 28 października 2015

DIY Mumie - recycling, proste dekoracje na Halloween

Obudziły się dwie mumie!!!!    To znak że do Halloween tuż tuż. Ostatni dzwonek na przygotowanie dekoracji Halloweenowych. Dziś odrobina kreacji połączonej z recyclingiem plastikowego opakowania.
 Takie straaaaszne są te mumie...aż chce się je przytulić!



Materiały potrzebne do pracy. Opakowania plastikowe, butelki po szamponach, balsamach, odżywkach lu inne tego typu. Taśma klejąca dwustronna do obklejenia ich, nożyczki, czarny mazak, kawałek kartonu w kolorze niby dowolnym, ale lepiej by był "mumiasty" i najważniejsze - bandaż.



Mumia recycling plastikowej butelki. Zaczynamy budzić mumię:
1. Obklejoną taśmą klejącą butelkę owijamy bandażem. Końcówkę podklejamy dodatkowym kawałkiem taśmy.
 Specjalnej precyzji przy obklejaniu taśmą  butelki nie potrzeba ot, tak by się bandaż trzymał. A jeśli chodzi o bandaż, to im ciemniejsza butelka tym gorsza sprawa, bo trudniej zakryć przebijający kolor. Dobrze co jakiś czas składać bandaż i owijać złożonym. Taśma klejąca po trosze załatwia sprawę bo jak jest biała to rozjaśnia butelkę i sprawa załatwiona, niestety nie u mnie, bo moja taśma to jakaś porażka, jest przezroczysta, co więcej jest siateczką:p Zatem gdy przytrafią się takie dwie rzeczy jak ciemna butelka i przezroczysta taśma, to niech przynajmniej bandaż trafi się o gęstszym splocie. A jak nie, to jeszcze można ratować się farbą lub oklejaniem butelki białym papierem, albo obfitym owijaniem... A może takie przebicia koloru nie będą złe...
2. Na kartonie o kolorze mumiowatym rysujemy zaspane oczy, buzie i wysuszone przez stulecia ręce, po czym wycinamy te rysunki.
3. Ostatni punkt zabawy to naklejenie wyciętych części do przygotowanego korpusu mumii.




Zszokowane tym, że wstały, dwie niewyspane mumie razem nieśmiało przytulone do siebie przyglądają się współczesnemu światu, a ich oczy robią się coraz większeeee :)
Dla mnie te dwie zagubione mumie są... rozczulające, nic a nic straszne. Biedne pewnie nie miały zamiaru rozczulać odwiedzając nasz świat... ;) Ale może chociaż Was straszą?



No kocham te mumie!!! Chyba hipnotyzują spojrzeniem....



Recycling plastikowego opakowania to podstawa tej zabawy, ale zapewne na zdjęciach widzicie, że kolorowy karton, to nic innego jak stare opakowanie po jogurcie, czyli przy okazji recycling kartonowego pudełka.  Ja ogólnie staram się zwracać uwagę co w tych opakowaniach piszczy i jeśli coś jest drukowane na ładnym papierze to wędruje na półkę z kolorowymi kartkami. Myślę, że Ci z Was którzy widzieli choć kilka moich wpisów zauważyli, że jako papier kolorowy wykorzystuję też ścinki z ulotek lub gazet czy stare notatki. Widać to np w temacie
Indianie - proste zabawy z kasztanami - instrukcja krok po kroku
lub
Ręcznie wykonane ozdoby choinkowe - papierowe gwiazdki 
Świąteczne ozdoby, czyli Boże Narodzenie rękami dzieci cz.2. 
DIY -Girlanda walentynkowa - prosta ozdoba na Dzeń Świętego Walentego
i może jeszcze gdzieś ale w tej chwili nie sięgam pamięcią.



i jeszcze jedno na dokładkę
dopisałam swój blog do bloglovin, jeśli komuś wygodnie w ten sposób śledzić wpisy na blogach to podsuwam mój Follow 

i przypominam o zBLOGowanych  tam także można śledzić wpisy z ulubionych blogów.
zBLOGowani.pl

niedziela, 25 października 2015

DIY - girlanda - proste dekoracje na Halloween

Jeszcze tydzień i niektórzy z nas udekorują dom dyniami, duszkami i innymi zjawami. Proponuje zatem prostą dekorację z papieru i sznurka  - girlandę. Przy okazji zabawę wykorzystującą odrysowanie rączek.



Dekoracja minimalistyczna więc  minimum materiałów i minimum czynności.
Do wykonania dekoracji potrzebujemy takie rzeczy jak:  papier kolorowy( trzy kolory pomarańczowy, biały i czarny), farby i przybory do malowania, nożyczki, taśma klejąca, ołóweczek do odrysowania dłoni oraz sznurek.



Girlanda instrukcja krok po kroku, a dokładniej w trzech krokach:
1. Odrysowujemy dłonie i wycinamy z papieru. Kolor ducha, kolor wampira i kolor dyni.
2. Na dłoniach ułożonych palcami w dół lub górę (jak Wam się podoba) malujemy twarze.
3. Po wyschnięciu farby odwracamy papierowe dłonie i od spodu przyklejamy taśmą klejącą sznurek girlandy.




W efekcie tych trzech szybkich kroków powstała efektowna prosta dekoracja na Halloween. Jeśli macie tylko biały karton można pomalować dłonie i zrobić odciski w odpowiednich kolorach, a dopiero na tym malować buzie.
Można też, zamiast sznurka podkleić od spodu patyczek do szaszłyków i zatknąć dekorację na przykład w doniczkę z kwiatami.  







 
Duchy, dynie, wampiry- dekoracje na Halloween.  Czas wykonania krótki. Trudność wykonania? Chyba już łatwiej się nie da ;) Dobre dla małych i dużych, a i dla tych całkiem dużych też. Dekoracja na imprezę z okazji Halloween od przedszkola po akademik :)

Oto linki do innych Halloweenowych dekoracji:
DIY Czarny kot z talerza - proste dekoracje na Halloween 
DIY Dynie - proste i tanie dekoracje na Halloween
Duchy- dekoracje na Halloween
Dynia - dekoracja na Halloween

Kompozycja z liści- PTAK - jesienna laurka, jesienny rysunek, jesienne prace plastyczne

Jesienny internet bywa inspirujący, przeglądając jego odmęty w poszukiwaniu czegoś efektownego, łatwego, szybkiego i taniego, trafiłam na przeróżne kompozycje ułożone z liści. Odrobinę zainspirowana przerobiłam te piękne kompozycje na pracę plastyczną o tematyce jesiennej, łatwą w wykonaniu taką na miarę możliwości naszych dzieci.
Zatem  dziś temat na pracę dwuwymiarową. Kompozycja z liści mogąca być laurką lub zwyczajnie - a możne właśnie niezwyczajnie - obrazem.
Każdy liść może zasugerować co innego inne zwierze inny obiekt, ja tu proponuje rajskiego, fantazyjnego  ptaka...  to chyba po prostu paw ;)


Oto kilka rzeczy które nam się przydadzą.
 Ładne liście o zróżnicowanej wielkości, karton w trzech kolorach, mazaki, ołówek do naszkicowania kształtów, nożyczki i zszywacz.


Zaczynamy.
Choć prawdę powiedziawszy to jest tak proste, że instrukcja nie potrzeba, ale niech tradycji stanie się zadość...
1. Przygotowujemy trzy liście, każdy kolejny ma być odrobinę mniejszy. Wycinamy z kartonu coś na kształt kręgla oraz coś na kształt koła, trochę większego od dolnej części kręgla. Jak widzicie kształty raczej umowne, wycięte byle jak. Oczywiście trzeba też przygotować bazę, czyli karton. Jeśli chcecie by to była laurka składamy karton na pół. Format trzeba dostosować do wielkości liści.
2. Na kręglu rysujemy oczy, dziób i jakieś inne ptasie detale.
3. Liście przyszywamy zszywaczem do kartonu.
4. Układamy na liściach pozostałe detale, najpierw "niby koło" jako obwódkę podkreślającą ptasią figurkę, później korpus ptaka. Zszywamy zszywaczem. Jeśli zszywacz zbyt mały, trzeba się ratować klejem lub taśmą dwustronną.


Dzieło gotowe:) Pamiętajcie, jeśli to jesienna laurka, trzeba zostawić miejsce na sentencje, życzenia czy podziękowania, więc albo kartka na pół albo w obrębie formatu dodatkowe miejsce na napis.


środa, 21 października 2015

"O krasnoludkach i o sierotce Marysi" moja pierwsza zarwana noc...

Lubię mieć w aparacie zdjęcia, traktuje ten ekranik wyświetlacza jak swoisty album, ale czasami robi się on  zbyt ciasny. Nadszedł czas na wielkie "sprzątanie". Sprzątając znalazłam zdjęcia, zrobione chyba w którąś z nocy muzeów, a musiałam je zrobić by uwiecznić książkę, nad którą po raz pierwszy zarwałam noc. Oczywiście nie dlatego, że tak mnie pasjonowała, ale dlatego, że następnego dnia miała być kartkówka. Wygląda na to, że od dziecka wszystko robię w ostatniej chwili:)  Pamiętam, jak mama gderała, że gasi światło, że nie ma mowy bym nie spała bo jutro do szkoły, że miałam mnóstwo czasu na czytanie i takie tam mamine gadanie, ale światło nie zostało wyłączone i ja Ola nie spałam... czytałam.
Kartkówki nie pamiętam, nawet nie pamiętam czy była, która to była klasa - nie pamiętam, pamiętam jak czytałam i pamiętam ranek w szkole, w szatni, jak dzieci mówiły, że nie przeczytały, a ja dumna mówiłam, że przeczytałam. Widocznie taka niedospana nocka mi nie zaszkodziła, bo miałam siłę się chwalić.
"O krasnoludkach i o sierotce Marysi" - Maria Konopnicka. W mojej głowie pojawiają się obrazy jak ze snu, niektóre sceny, które z nich prawdziwe, a które to dopowiedzenia wyobraźni? Nie wiem...  Widzę Marysię i białe gęsi, nawet lis przemyka, ale czy on z tej bajki?  Jeszcze jakaś  góra mi się rysuje. To pewnie najciekawsze momenty, które mnie wtedy zainteresowały, może wrócę tam, przeczytam...
Polecam z sentymentu dzieciom wytrwałym, bo książka niecieniutka, ale za to klasyka zaliczona :D 


Czy Wy moi kochani pamiętacie swoją pierwszą zarwaną nockę?






poniedziałek, 19 października 2015

DIY Jabłko - prosta zabawa z papierem.

Sekretem tego jabłka są trzy tajne składniki, które zaraz zostaną Wam zdradzone. Banalnie prosta zabawa z papierem, modelowanie i kształtowanie formy bez użycia kleju. Dzięki temu ten ciekawy obiekt, jesienna dekoracja może być wykonana praktycznie przez każdego "malucha małego" i to prawie bez pomocy ze strony kogoś starszego.


Oto te trzy tajne składniki wzbogacone o jedno narzędzie, ale i bez niego można się obyć, bo jak wiadomo wszelki papier w tym bibułę można drzeć.
Bibuła gładka lub marszczona, rolka papieru toaletowego - nie za chuda, niezbyt zużyta by z jabłka nie wyszedł ogryzek, patyczek z dowolnym listkiem, ten liść to umowna sprawa, bo prawdziwy wprost z jabłonki przy niektórych jabłkach z rolki może wypaść blado ;)


Teraz w szybkich czterech punktach instrukcja krok po kroku:
1. Kawałem bibuły owijamy rolkę papieru jakbyśmy owijali prezent. Bibuły nie szczędzimy sporo musi być po obu bokach. Ja zbyt mało przycięłam i musiałam sztukować. 
2. Nadmiar bibuły wciskamy w środek rolki, oczywiście po obu stronach. 
3. W jeden z tych uczynionych przed chwilą środków wtykamy patyczek z listkiem bądź listkami.
4. Punkt czwarty to moment na ostateczne poprawki, czyli ponaciąganie lub poluzowanie bibuły tu i tam by skórka na jabłku nie była zbyt obcisła bo inaczej jabłuszko przypominać będzie pewnego Kanciastoportego.

Jabłko gotowe, może z powodzeniem stanowić ozdobę pokoju dziecięcego, sali zabaw czy klasy i tylko my wiemy jakie wspaniałe miąższe skrywa w swym wnętrzu.

Na deser żółte jabłko wykonane z bibuły marszczonej, równie pyszne i okazałe jak to z instrukcji z gładkiej bibułki ... Oba to prawdziwe cuda z papieru :)
Temat "JESIEŃ" w pracach plastycznych to worek bez dna...

sobota, 17 października 2015

"Ptaszysko z dwóch węzłów"- zabawki wykonane w domu, cuda z papieru, proste DIY

 Ptaszysko z dwóch węzłów. Prosta w wykonaniu praca plastyczna z wykorzystaniem kolorowej bibuły. Krepina to fajny materiał bogaty w kolor i fakturę, przy tym giętki, dość mocny  i plastyczny. Robiąc tego ptaka tworzymy formy wiązane przy okazji ucząc się  modelowania papieru. Ta zabawa to zwrócenie uwagi na wyszukanie kształtu w prostej, umownej formie.


Do wykonania tego ćwiczenia manualnego potrzebujemy zaledwie kilku rzeczy, kolorowej bibuły, nożyczek, mazaka oraz spinaczy sztuk dwie.


Zaczynamy:
1. Skręcamy pasek bibuły, im szerszy tym większe ptaszysko.
2. Robimy pierwszy węzeł blisko krawędzi - to głowa i dziób.
3. Robimy drugi węzeł w pewnej odległości od poprzedniego, ta "odległość" to szyja, a ten węzeł to kuperek. Odcinamy pozostałość bibuły ustalając tym samym długość ogona. Można nie obcinać jeśli długość jest ok.
4. To co ma być dziobem doprowadzamy do porządku obcinając odrobinę w kształt przypominający trójkąt, rysujemy mazakiem oczy, rozczapierzamy ogon, można go ponacinać. 
5. Teraz ostatnia sprawa - nogi. Zrobimy je z dwóch spinaczy biurowych. Trochę je rozprostowujemy pozostawiając ostatni zawijas jako stopy. Spinacze umieszczamy w korpusie wciskając między zwoje węzła. Można podkleić.





Wykonanie tego ptaszyska to prosty wstęp do papieroplastyki - zabawy z papierem, dwa węzły i zabawka DIY gotowa, prawdziwe cuda z papieru ;)
 



Indianie - proste zabawy z kasztanami - instrukcja krok po kroku.

Jesień zasypała nas kasztanami, zatem zanim zima zasypie nas śniegiem trzeba odrobinę się nimi pobawić. Kasztanowe ludziki, ale w trochę bezpieczniejszym wydaniu bo bez nakłuwania, zapałek czy wykałaczek. Ot kasztan plus plastelina:)



Oto kilka rzeczy potrzebnych do wykonania figurek z kasztanów:
kasztany, plastelina (to zamiast kleju), kolorowy papier i do tego mazaki, spinacze biurowe, nożyczki.


Zabieramy się do pracy:
1. Zaczynamy od przygotowania elementów potrzebnych do skonstruowania głowy.  Kasztan, kawałek plasteliny oraz wycięty z papieru paseczek, który będzie indiańską opaską na włosy. Jak widzicie ja do zrobienia opaski wykorzystałam skrawek z jakiejś ulotki, co w takiej skali daje nawet ciekawy wzorek:) Długość i szerokość paska trzeba dopasować do wielkości kasztana. 
Dobieramy liść w podłużnym przypominającym piórko kształcie, wielkość w stosunku do głowy może być przerysowana, aby tylko listek nie przeważał postaci;)
2. Przyczepiamy liść i opaskę do kasztanowej głowy mocując wszystko z tyłu za pomocą plasteliny.
3. Mazakami rysujemy twarz nie zapominając o barwach wojennych...
4.Zwijamy kawałek kolorowego kartonu tworząc korpus, nie sklejamy go tylko spinamy spinaczem. Lepiej by ten pasek był dość długi wtedy jego zwoje będą tworzyć lepsze podłoże do przyczepienia plasteliny.
5. Mazakami ozdabiamy papierowy korpus w indiańskie wzory.
6. Do korpusu przyklejamy kawałek plasteliny.
7. Teraz już tylko głowę przyczepiamy do korpusu i już! Ludzik z kasztanów gotowy.


Wszelkiego rodzaju ludziki i zwierzęta z kasztanów to kwintesencja jesiennych zabaw plastycznych, temu chyba nikt nie zaprzeczy. My pamiętamy tę zabawę ze swego dzieciństwa i niech nasze dzieci pamiętają ze swojego.



poniedziałek, 12 października 2015

"Scenka jesienna"- praca plastyczna temat jesień.

Zimą robiliśmy scenki zimowe, wiosną i latem nie robiliśmy nic, odpuściliśmy sobie, ale nadrobimy w przyszłym roku ;) Teraz zapraszam do zrobienia "scenki jesiennej"
Tak jak poprzednio, dokładnej instrukcji krok po kroku nie da się pokazać, bo przecież nie z tych samych drzew liście zbieramy. Pokażę ogólne podstawy, a później to już hulaj dusza! Wasza wyobraźnia podpowie Wam jaką inscenizację zaaranżować. U mnie widzicie spotkanie krasnali z kasztanem...



 Do wykonania scenki potrzebujemy:  papierowy talerz, wszelkiej maści przybory do rysowania i malowania, nożyczki, klej  i fajne, znalezione rzeczy nawiązujące do jesieni. 


Zaczynamy:
1   Talerz składamy na pół, jeśli chcecie umocować go tak by na pewno  tył sceny nie odchylał się proponuję zajrzeć do instrukcji    "scenka zimowa"   w punkcie 2 jest dokładny opis
2   Malujemy tło naszej scenki, czyli na jednej połowie tworzymy  niebo, na drugiej ziemię w jesiennych barwach. 
3 Gdy pomalowany talerzyk wysycha, rysujemy postacie - bohaterów jesiennych scen i tu szalejemy, farby, mazaki czy kredki to zależy od Was. Pamiętajcie tylko o dorysowaniu podstawek przy nogach, one będą potrzebne do podklejenia figurek.
4  Ostatni punkt naszej zabawy. Zbieramy wszystkie elementy inscenizacji, ustawiamy i oczywiście przyklejamy do podłoża.


Wraz z przyklejeniem ostatniego listka, ostatniej gałązki czy innego elementu naszej scenki, kończymy pracę, teraz pozostaje podziwiać:) Dwa krasnale spotykają kasztana... i bajkę można zacząć...



Polecam, wykonanie tej bajkowej inscenizacji, to fajna zabawa, dobry temat na pracę plastyczną o tematyce jesiennej i efektowna jesienna dekoracja  dziecięcego pokoju, sali, świetlicy, czy klasy.